Frank szwajcarski, jedna z głównych walut wymienialnych na całym świecie, nadal kosztuje ponad 4 zł. Wysokość franka jest niezbyt dobrą informacją dla frankowiczów. Obecnie posiadaczy kredytów frankowych jest około 850 tysięcy – i to dla nich wzrost ceny CHF oznacza rosnące raty za zaciągnięte kredyty mieszkaniowe. Tak źle nie było od 16 stycznia 2015 roku, czyli pierwszego dnia po „czarnym czwartku”, kiedy to kurs franka wyniósł przez chwilę lekko ponad 5 zł. Narodowy Bank Polski podaje, że na koniec stycznia 2020 roku hipoteczne kredyty frankowe w polskich bankach miały wartość ponad 100 mld złotych. Czyli o prawie 2,5 mld złotych mniej niż rok wcześniej. Obecna sytuacja związana z pandemią koronawirusa zmieniła tę tendencję na zdecydowanie gorszą. W zaledwie 2 miesiące CHF podrożał o prawie 10% względem PLN. Czym to skutkuje?  Frankowicze nagle mają do spłacenia w sumie o 10 mld złotych więcej. Jak pisze Business Insider:
„O wzroście raty dowiedzą się już przy najbliższej płatności. Jeśli ktoś wziął kredyt o wartości 150 tys. franków – 303 tys. zł w najgorszym możliwym momencie, czyli w 2008 roku – na 30 lat, to rata wzrośnie z 1916 zł miesięcznie do 2023 zł, czyli o 107 zł.”
WYKRES: https://biznes.wprost.pl/kursy-walut/CHF
 

Jeśli jeszcze nie zgłosiłeś się po bezpłatną analizę swojej umowy kredytowej, nadszedł ten czas. Wyślij skan umowy na adres frankowicze@arbitersa.pl i dołącz do zadowolonych klientów, którzy nie są już frankowiczami.

Więcej  “tutaj”