Lawina pozwów sądowych  to dla instytucji finansowych nie lada kłopot. Banki zachodzą w głowę, jak utrudnić lub uniemożliwić frankowiczom dochodzenie roszczeń. Wydaje się, że znalazły sposób – jaki? – zaczęły opieszale podchodzić do próśb o wydanie dokumentów kredytowych i zaświadczeń potrzebnych do prowadzenia sprawy czy też podnoszą koszty wydania niezbędnej dokumentacji. Media podają przykład klienta Deutsche Banku, który w odpowiedzi na wniosek o udostępnienie dokumentacji kredytowej otrzymał pismo z wyszczególnionymi opłatami za tę usługę. I tak: klient za wydanie historii spłat, zaświadczenia o wpłatach transz i zaświadczenia o ubezpieczeniu niskiego wkładu własnego musiałby zapłacić: 1600 złotych!!!   Tą praktyką zajmuje się już UOKiK, ale podobnych praktyk bankowych jest więcej. Na przykład banki Millennium i BGŻ BNP Paribas utrudniają klientom frankowym wydawanie dokumentacji, jeśli wniosek o nią  nie jest napisany na specjalnych formularzach stanowiących wewnętrzne dokumenty banków.

Jeśli jeszcze nie zgłosiłeś się po bezpłatną analizę swojej umowy kredytowej, nadszedł ten czas. Wyślij skan umowy na adres frankowicze@arbitersa.pl i dołącz do zadowolonych klientów, którzy nie są już frankowiczami.

Więcej  “tutaj”